Jeśli jesteście bywalcami lumpeksów zaglądajcie do mnie częściej ponieważ postanowiłam, że co jakiś czas będę umieszczała na blogu posty z tym co ciekawego udało mi się upolować w lumpkach. Każdy post będzie zaopatrzony w zdjęcie - stylizacyjną inspirację oraz kilka porad dla Was w oparciu o daną "zdobycz".
Dlaczego będą to rzeczy z lumpków a nie z sieciówek? Ponieważ rzadko kiedy kupuje ubrania w galeriach handlowych. W każdym sklepie mają to samo,
nie zamierzam płacić za metkę (bo nie czuje żebym płaciła za jakość...) i wogóle brać udziału w tym całym "fast fashion", Poza tym tam marketingowcy już wylewają siódme poty żeby zareklamować produkt i skłonić nas do zakupu. Nie będę im przecież wchodziła w paradę:)
Lumpki to co innego. Szperanie i kupowanie tam sprawia mi radość, rzeczy są inne i oryginalne, Występują dobre marki, których w Polsce nie ma. Nie raz za naprawdę dobrej jakości rzecz nawet z metką zapłaciłam kilka złotych.
No i wolę dać zarobić małym lokalnym firmom niż światowym gigantom. Wtedy nie dość, że obkupię się w ciuchy to jeszcze czuje, że robię coś dobrego!!:) Taki mały paradoks ale wyobraźcie sobie minę waszego wkurzonego faceta, który widzi Was z kolejnymi siatkami ciuchów. Jakie wrażenie na nim wywrzecie jeśli opowiecie, że właśnie przysłużyłyście się rozwojowi lokalnych przedsiębiorców :D
Rozpisałam się, a chodziło o stylizację...