poniedziałek, 18 stycznia 2016

Piąte lumpkowe inspiracje z płaszczem za 3zł


Mój pierwszy raz w tym roku. Po długiej przerwie postanowiłam wyjść ze zdjęciami w plener.
Pogoda w niedziele była świetna, słońce odbijało promienie od śniegu co dawało fajne światło do zdjęć. Jak się nie ma blendy ani profesjonalnego oświetlenia trzeba korzystać z tego co daje natura.

Na pierwszym planie piątych inspiracji prosto z lumpeksu, karmelowy płaszczyk.
Podobno jest to klasyk który powinien gościć w każdej damskiej szafie. Jednak nie rzucajcie się zaraz na karmelowe płaszcze wszystkie bo nie lubię chodzić w tym co połowa tego kraju:)
Od razu przypomniał mi się płaszcz z przedłużanym tyłem, który kiedyś kiedys włożyła na siebie Anna Lewandowska. Nie ma dnia aby ktoś nie zachwycił mnie widokiem podróbki w żółto, zielono, limonkowym kolorze...

Jednak wracając do mojej zdobyczy. Płaszczyk jest firmy Dorothy Perkins i w 41% wykonany jest z wełny, spodobał mi się jego pudełkowy kształt, schowane guziczki, prostota no i kolor. Jest dla mnie idealny nie za ciemny nie za jasny..
Co jest tym bardziej zachwycające kupiłam go za 3 zł, jednak gdyby kosztował więcej to myślę, że nie pożałowałabym na niego kasy.




Rękawiczki również za kilka groszy z lumpka


Na uwagę zasługują również ocieplane legginsy ze strony AliExpress.com
Lubię chodzić w legginsach, jednak zimą trudno w nich nie zmarznąć. Na Ali wpadłam na nie przypadkiem i mnie olśniło:) Trochę pogrubiają nogę ale zobaczcie na zdjęciu jakie mają futro. Coś za coś. Przynajmniej nie zmarzłam!






Jeśli z jakiegoś powodu boicie się zakupów na AliExpress, pytajcie, postaram się doradzić.
Możecie też odwiedzić Anie z bloga "Ania maluje", która napisała obszerny post (klik) o chińskich zakupach.

Dajcie znać, że byliście, czytaliście i co myślicie. Buziaki!


środa, 13 stycznia 2016

"Żniwa zła" i moje nowości za kilka złotych


 W tym poście o moich nowościach. Zacznę od bransoletek, które przyszły kilka dni temu pocztą. Zamówiłam je na stronie AliExpress i zapłaciłam piękną cenę 7 zł !!
Teraz widzę zaczęła się promocja i przez kolejne 10 dni te bransoletki dostępne w sześciu kolorach będą kosztowały jeszcze mniej.
Ja wybrałam czarno złote bo lubię to połączenie kolorów i jest bardzo uniwersalne, poza tym zegarek który zamówiłam kilka miesięcy temu z tego sklepu jest złotych, więc wszystko razem pasuje.

Bransoletki dostępne TUTAJ


Kolejnym moim nabytkiem z tego samego sklepu internetowego jest bardzo modny ostatnimi czasy breloczek w kształcie włochatej kulki.
Nie wiem jak to zyskało swą sławę, może mnie ktoś oświeci ale prawdą jest to, że faktycznie jest to uroczy dodatek do torebki czy kluczy. Mój kosztował 10 zł ale widzę, że teraz jest ok 3 zł tańszy.

Brelok dostępny TUTAJ


Najświeższym bo dzisiejszym moim nabytkiem jest książka "Żniwa zła" J.K Rowling. Autorka pisze ją pod pseudonimem Robert Galbraith.
Dziś jest dzień jej premiery, więc zaintrygowana wcześniejszymi dwoma książkami tej serii popędziłam do Empiku po nowy bestseller.
Przeczytałam już kilkanaście stron i już wciąga.
Od pierwszych stron jest zagadka i tajemnica, tu nie ma nudnych wstępów:)


No i świeżo wyciskany sok...dla zdrowia :)

piątek, 8 stycznia 2016

Nowy zakup z AliExpress za 2,30zł


Wczoraj dostałam paczkę z mojego ostatnio ulubionego sklepu internetowego. Czekałam na tą przesyłkę ok 30-35 dni więc trzeba było wykazać się szczyptą cierpliwości. Jednak mi nie "paliło" się jakoś specjalnie dlatego po prostu dobrze, że już jest.

Zamówiłam gumki - kabelki czyli słynne Invisibobble. Wiem, że się nie pospieszyłam bo już dość długo są dostępne w sklepach, jednak uważałam zawsze, że taka plastikowa sprężynka nie poradzi sobie z moimi ciężkimi, gładkim i długimi włosami. Nie kusiła również cena ok 14zł za dwie czy trzy sztuki.
Stwierdziłam, że nie będę zawracać sobie głowy tymi gumkami dopóki nie natknęłam się na nie na AliExpress....a tam zerknęłam na cenę, błysk w oku i klikam "zamawiam" :) Stwierdziłam, że 2 złote mnie nie zbawi nawet jeśli gumki się nie sprawdzą.

Bardzo ważne jest abym dodała, że cenę 2,30 zł zapłaciłam za 10 sztuk tych gumek :)!!



Kilka słów o samym produkcie. 
Założyłam gumkę na włosy wczoraj po południu i w niej spałam. Faktycznie nie ciągnie włosów, głowa po niej nie boli, a zsuwa się z kucyka tak samo jak każda inna gumka. 
Zaskoczyło mnie to, że nie spadła mi w nocy z głowy co zdarzało się przy innych zwykłych gumkach.
 Rozciąga się tak samo jak te "oryginalne" i również jak trochę poleży to prawie wraca do wielkości mniejszego kółeczka.

Podobno gdy chcemy "zmniejszyć" swoją gumkę sprężynkę trzeba ją włożyć do miseczki z wrzątkiem, następnie przełożyć do miseczki z kostkami lodu i wraca do pierwotnego kształtu.

Nie próbowałam jeszcze ale jeśli wy próbowałyście dajcie znać czy działa!